sobota, 12 grudnia 2015

KOSZYKARSKI WEEKEND ÓSEMKI:CZTERY MECZE NA WŁASNYM PARKIECIE.JUNIORKI GROMIĄ AZS UNIWERSYTET ŁÓDZKI 105:54 (21-22.11.2015)

  Aż cztery spotkania na własnym parkiecie rozegrały w miniony weekend koszykarki i koszykarze        MKS Ósemki Skierniewice. Najefektowniej przed własną publicznością pokazały się juniorki prowadzone przez trenera Adriana El-Warda,które odniosły ponad piędziesięcio punkowe zwycięstwo nad zespołem AZS Uniwersytet Łódzki.Łodzianki tylko w pierwszej części spotkania stawiły opór skierniewiczankom,które i tak na przerwę po dwóch kwartach schodziły z prawie 20 punktową przewagą.W drugiej połowie meczu trener El-Ward mógł pozwolić sobie na szersze rotowanie składem jednak przewaga Ósemki rosła dalej.Końcowy wynik 105:54 jest najwyższym spośród wszystkich jakie padły w tym sezonie w wojewódzkiej lidze juniorek U18. 38 "oczek" dla Ósemki zdobyła Karolina Zaborska, która umocniła się na czele klasyfikacji ligowych snajperek.14 razy piłkę zebrała Julia Zbudniewek a 12 asyst do koleżanek zaliczyła Patrycja Stangreciak.Po spotkaniu z AZS juniorki Ósemki,które są młodszym ligowym rocznikiem są największym zaskoczeniem ligi w której odniosły już trzecie zwycięstwo z rzędu przy jednej porażce.


 




Pechowo zakończył się mecz dla młodziczek,które grały praktycznie bez swojej najwyższej zawodniczki Zuzi Włodarczyk.Po bardzo wyrównanym meczu i ewidentnych błędach sędziego w ostatnich sekundach spotkania osłabione skierniewiczanki uległy zespołowi z Głowna jednym punktem 67:68. Pomimo braku podstawowej centerki zespołu mecz był jak najbardziej do wygrania jednak skuteczność naszego zespołu pozostawiała wiele do życzenia. 25 punktów w tym spotkaniu zdobyła liderka klasyfikacji najlepszych strzelców ligi Gosia Gratys.

 



Swoje mecze rozegrali także chłopcy z kategorii kadet i młodzik.Tutaj także niestety mieliśmy do czynienia z absencjami podstawowych zawodników.O ile w meczu derbowym ze względu na wysoką przegraną może niewiele by to zmieniło to już w spotkaniu kadetów,którzy do połowy po raz kolejny wygrywali kilkunastoma punktami już na pewno.Niestety kolejny mecz bez Michała Kukawskiego i Maćka Chęcielewskiego,spowodował ,że trener Paweł Jaskuła miał ograniczone pole w rotacji meczowej zwodników i w końcówce zespół kadetów wyraźnie opadł z sił.


 

Miejmy nadzieję, że kolejne spotkania zespoły Ósemki będą mogły już zagrać w pełnych składach.
 Powodzenia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz